RestoBar Ogień - Pogorzany

Przemysław Frąk

To może zacznę od najważniejszych rzeczy. Nie to nie jest miejsce dla ludzi, którzy zazwyczaj jadają gofry kebaby i kotleta schabowego. Nie to nie jest miejsce dla osób które uważają że dobrą kuchnię można zjeść w cenie baru mlecznego. Nie to nie jest miejsce dla osób które nie potrafią trafić do miejsca zaznaczonego na mapie. A teraz o samym miejscu. Położone magicznie w cudownym sercu Beskidu Wyspowego nieopodal pasma Ciecień-Grodzisko. Wspaniałe jedzenie pasujące do wybrednych podniebień. Miejsce, w którym można poznać wiele smaków z całej Europy i nie tylko. To miejsce gdzie można zapoznać się z takimi smakami jak baranina, koźlina, ryby, które wyleciały z menu większości Polaków. Jeżeli lubisz kosztować nowych potraw, lubisz przebywać w dzikiej przyrodzie, lubisz poznawać nowe smaki i odgrywać magiczne miejsca, to to jest właśnie dla ciebie.

Joanna Kłusak

Cudne miejsce z boskim jedzeniem (Maks Gotowanko!) i niesamowitym klimatem. Jeździmy do Ognia na obiad co jakiś czas i uwielbiamy. Jedzenie pyszne, doskonale doprawione, a połączenia smaków obłędne. Obsługa fajna, miła i pomocna. Urokliwe miejsce że strumykiem i hamakami. Nic, tylko chillować po obiedzie ?

Patrycja P

Pyszne polskie smaki z twistem. Zupa grzybowa lekka i esencjonalna. Pierogi z koziną cudowne! Wszystkie dania z grilla kebab / pstrąg/ szaszłyk przygotowane perfekcyjnie, dodatki super! Miejsce z super atmosferą- zielono, chłodniej w upalne dni, sporo miejsca do relaksu po jedzeniu.

Google maps doprowadza do miejsca, na końcu strzałki kierujące do parkingu - nie ma żadnego problemu aby trafić.

Paweł Chmielewski

Z plusów to bajeczna okolica, otoczenie, zieleń, dobre jedzenie, możliwość podejrzenia przygotowywanych posiłków, duże porcję ( z tego co zamówiliśm)
Największym minusem są ceny - powiedziałbym, że krakowskie w stylu restauracji z obsługą kelnerską, a tutaj obsługi nie ma bo jedzenie odbieramy sami. Jestem pewien, że jest to najdroższa restauracja w okolicy licząc raczej spory obszar. Poza tym bardzo trudno tam trafić, nawigacja się gubi a po drodze nie zauważyłem żadnych podpowiedzi, nawet będąc 50 metrów od miejsca nie byłem pewny, że dobrze jadę.
Mimo tego polecam bo warto chociaż raz ale dla mnie tylko raz bo mocno uderza po kieszeni.

Katerina K

Great place for the escape from the city, some green area to walk, collect mushrooms and great menu with some vegetarian and pescatarian options. A bit pricey but it’s a good quality, dog friendly, big portions, some soups, deserts and warm from the barbecue

Wiesław

Wspaniałe,zjawiskowe miejsce.Jedzenie przygotowywane na świeżym powietrzu. Na piecu i ogniu.Byly ryby .Najlepszy sandacz jakiego jadłem ( trochę zjadłem już w życiu).A pojedzonkusiesta naezakach i kawa. Raj . Wszystko w lesie.

Agnieszka Dubanik

Wspaniale było 🙂 jedzonko pyszne, obsługa super, klimat przeprzeprzyjemny - luz, swoboda, żywy ogień, leżaczki na których po jedzeniu można odpoczywać do woli, a wszystko na świeżym powietrzu w otoczeniu lasów i pól uprawnych. Nawet rzeczka i stawy są 🙂 wrócimy

Mariusz Kwasniewski

Miejsce zdecydowanie warte zjechania z Zakopianki. Stoliki są na polu, więc wskazana dobra pogoda.

Najlepsze zupy jakie jadłem, tamtego dnia Caldo verde i flaczki. Wybitny kebab. Świetny wybór alkoholi. Wszystkie dania ciekawe i najchętniej bym spróbował całe menu.